Slalom
Slalom w ostatnich latach nie miał w Polsce łatwego życia. Wielu z nas, windsurferów, z beznadzieją myślało o dalszych losach tej dyscypliny, która nie wiedzieć czemu, z zawrotnym tempem zmierzała ku przepaści. Brakowało czasu i pieniędzy sponsorów, aby można było zbudować sensowną serie imprez.
Prawdopodobnie za sprawą Maćka Rutkowskiego i Michała Aftowicza, slalom stał się ponownie atrakcyjny. Magol swoimi sukcesami w PWA dał nam wszystkim możliwość odebrania tej dyscypliny z nowej, lepszej perspektywy. Nie sposób w tym miejscu nie wspomnieć o prywatnej inicjatywie grupy amatorów, która regularnie zbierała się na każdą lepszą prognozę, aby przeprowadzić wspólny trening, zrobić przymiarki i powalczyć o miejsce na boi. Do tego wszystkiego pojawił się Paweł Hlavaty, który doprowadził do zespolenia całego środowiska i wprowadził nas wszystkich do świata profesjonalnego ścigania.
Dzisiaj z dumą patrzę w przyszłość Polskiego slalomu, widząc zaangażowanie tak wielu ludzi, którzy często poza samym ściganiem nie mają z tego żadnych innych korzyści. Dzięki chociażby bardzo aktywnej ekipie ze Żnina, możemy spodziewać się w tym sezonie na prawdę ciekawej kolejki imprez slalomowych.
Sezon 2017 zapowiada się obiecująco, czekajcie na więcej informacji i do zobaczenia na wodzie!
