Imię i nazwisko
Numer
ROZWIŃ
Wczytywanie...
O imprezie
W Pucku zakończyły się regaty windsurfingowe Japa Cup, które były memoriałem Andrzeja „Japy” Ożoga, wielkiego entuzjasty i propagatora sportów wodnych.
Puck po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najlepszych akwenów do rozgrywania regat windsurfingowych. Pogoda znowu dopisała i w ciągu trzech dni rywalizacji udało się sędziom przeprowadzić piętnaście wyścigów w klasie Open Foil Race. W piątek wiało 10-12 węzłów, a w niedzielę, po „kapryśnym” przedpołudniu, powiało do 15 węzłów. W niedzielę wiatru zabrakło i odbyła się jedynie dekoracja zwycięzców. Regaty Japa Cup miały być ostatecznym przetarciem przed zbliżającymi się 30 czerwca Rehasport Mistrzostwami Świata w Formule Windsurfing Foil. Od pierwszych wyścigów było widać, że jednym z faworytów do tytułu będzie wielokrotny Mistrz Świata w Formule Windsurfing – Wojciech Brzozowski, który aż pięciokrotnie mijał linię mety jako pierwszy. W każdym z wyścigów musiał jednak ostro walczyć, bo Maciej Rutkowski, Bartłomiej Kwiek oraz Paweł Dittrich żeglowali również bardzo dobrze i mocno go naciskali. W sobotę do rywalizacji dołączył Australijczyk Steve Allen, który z siedmiu wyścigów wygrał trzykrotnie i trzykrotnie był drugi. Ostatecznie triumfatorem został Wojciech Brzozowski, drugie miejsce zajął Bartłomiej Kwiek, a trzecie Paweł Dittrich. Najlepszym wśród juniorów był Michał Polak. Regaty w Pucku pokazały, że Foil w Polsce wyraźnie się rozwija. Z każdą imprezą pada rekord frekwencji, na starcie pojawiają się kolejni młodzi zawodnicy i wracający na wodę starzy weterani, a poziom sportowy floty regularnie się podnosi.
